Chciałoby się dopisać…w jednym stanęli domu. Tym razem jednak nie w waśni, a w przyjaźni. W ostatnią sobotę w Hali Netto Arena odbyły się Targi Łowiectwa i Strzelectwa oraz Targi Turystyki i Rekreacji. Nie mogło tam zabraknąć również i naszego stoiska, czyli Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. Całą imprezę zdominowali jednak myśliwi. Oprawa, jaka przygotowali rzeczywiście była wspaniała. Zjechały ze swoimi sztandarami chyba wszystkie zachodniopomorskie Koła Łowieckie. Odwiedzającym towarzyszyły zespoły trębaczy, a całe spotkanie otworzył wicemarszałek naszego regionu Stanisław Wziątek.
Są wśród myśliwych wędkarze. Są wśród wędkarzy myśliwi. Jestem tego najlepszym przykładem powiedział mi Łukasz Pomorski. Jest aktywnym wędkarzem w Kole PZW „Łączność”, a swoją pasję łowiecką realizuje w szczecińskim kole „Jeleń”. Mój dobry znajomy Bogusław Bryczkowski -podobnie. Wędkuje, ale chodzi też na polowania. Teraz, jak sam przyznał, nieco więcej czasu spędza nad wodą. Tam po prawdzie to mamy wspólne pasje. I myśliwo i wędkarze obcują z przyrodą. Opiekują się swoimi rewirami, sprzątają, to co inni pozostawili w lesie czy nad wodą. W podtytule sobotnich targów pada słowo rekreacja. Czyś nie takie cele obu związkom przyświecają. Jest jeszcze coś, co nas łączy. To szeroko pojęta ekologia. Dbamy, zatem o środowisko, w jakim wypoczywamy. Edukujemy też młodszych adeptów sztuki, co to oznacza zachowywać się ekologicznie i dlaczego?
Rafał Pender Dyrektor Biura Zarządu naszego Okręgu PZW przyznał, że warto się na takich targach pokazywać i propagować nasze wody. Rzeczywiście sporo nas z myśliwymi łączy i dlatego byliśmy w Arenie. Zainteresowanym wędkowaniem swoją radą służyli między innymi szefowie Okręgowej Komisji Rewizyjnej Henryk Piłat i Społecznej Straży Rybackiej Rafał Jurkowski.