Z tą familią to oczywiście nieco przesadziłem, ale tylko trochę. Nie chodzi mi w tym konkretnym przypadku o jakiekolwiek powiązania rodzinne, ale o przyjazną atmosferę wśród członków koła nr 42 z Przybiernowa. Z Prezesem Krzysztofem Klażyńskim i jego zastępcą Adamem Tańskim umówiłem się nad brzegiem ich jeziora.
Mamy 265 członków i co bardzo cieszy w ostatnim roku powiększyliśmy się aż o dwudziestu ośmiu wędkarzy mówi Krzysztof. Rzeczywiście czujemy się w kole, jak w jednej wielkiej rodzinie. Z tym porównaniem do familii jest coś na rzeczy – dodaje Adam. Kiedy 12 lat temu przeprowadziłem się do Przybiernowa od razu poczułem, że ten klimat małej miejscowości, serdecznych ludzi i przede wszystkim wędkarzy, którzy nie pędzą aby łowić rekordowe ryby tylko miło spędzać czas nad wodą, to coś dla mnie. I dobrze trafiłem. Przykładem są choćby zawody, które organizujemy. Ludzie się garną i chcą w rodzinnej atmosferze wędkować uzupełnia Prezes. Są też dzieci, czyli nasza przyszłość, w którą warto inwestować. Dziesięć lat temu nad Jeziorem w Przybiernowie zaczęliśmy organizować dla najmłodszych warsztaty ekologiczne, przychodziła garstka dzieci opowiada Tański. Teraz musimy ograniczać listę. Nie jesteśmy w stanie przyjąć jednorazowo wszystkich chętnych, którzy przyjeżdżają do nas nie tylko z samego Przybiernowa. W organizacji tego typu spotkań pomagają nam nawet pracownicy Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa szczecińskiego ZUT-u. W przybiernowskim kole jest też pięć kobiet. Nie jest jednak istotne, że wędkują – zaznacza Krzysztof. Najważniejsze, jest to, że One też spędzają z nami czas. Nad wodą spotykamy się więc całymi rodzinami. W ten właśnie sposób powstaje ta nasza wędkarska familiada!
Jest jeszcze coś co warto dodać. Kończą się wakacje. Wszystkie dzieci, które rozpoczynają swoją przygodę z wędkowaniem – zapraszamy na zawody dla dzieci i młodzieży nad Rusałkę w Parku Kasprowicza 1.09.2018r. Ryb i nagród nie zabraknie. Startujemy już o 8 rano!