Trochę sobie oczywiście zażartowałem tym tytułem, bo chodzi tu oczywiście o zawody wędkarskie, które rozgrywane były w naszym szczecińskim Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego – właśnie podczas ostatniego weekendu. W sobotę dziewiętnastu zawodników i zawodniczek stanęło w szranki walcząc w zawodach spławikowych o tytuł Mistrza Koła. Powie ktoś, że to niewiele. Prezes Barbara Bergandy Owsik powiedziała mi, że to nie przypadek. Mamy dużą przystań. Większość członków koła to miłośnicy spinningowania, więc trudno się dziwić słabszej frekwencji na „spławikach”. Zawody na Kanale Odyńca odbywały się w dwóch turach. Pierwszą rozgrywano w sobotę. Drugą w niedzielę. Wówczas do zmagań dołączyli wędkarze z zaprzyjaźnionego koła w Oranienburgu. Zabawa była przednia. Pogoda dopisywała, a z tytułami mistrzów wrócili do domów wśród dorosłych Wiesław Kubiak i Maria Morzyńska oraz juniorka Patrycja Ciołek.
W niedzielę, ale już na łowisku „kamienie”, czyli na Wyspie Puckiej wędkarze wystartowali w zawodach z cyklu Grand Prix tym razem o „Puchar Szczecina”. Tu na starcie stawiło się niemal siedemdziesięcioro miłośników wędkarstwa spławikowego. Zawody, jak mi powiedział jeden z sędziów Kazimierz Fitzer powinny się odbyć na pyrzyckim zbiorniku Sicina. Za zgodą zawodników przeniesiono je jednak na Wyspę Pucką, bo Sicina jest tak mocno obciążona zawodami, a co za tym idzie zanętami, że trzeba zacząć chronić zbiornik. Ryb nie brakowało. Dość powiedzieć, że zwycięzca wśród seniorów Marcin Wąchalski złowił ich niemal 10 kilogramów. Wśród kobiet najlepsza była Wanda Kowalczyk, a wśród juniorów Seweryn Kałucki. W klasyfikacji drużyn najlepsi okazali się zawodnicy z Koła Pyrzyce. Nikt nie wracał do domu o kiju. Wszystkim, więc przekazuje gratulacje i do zobaczenia podczas kolejnych zmagań.