Praca przez cały rok

Mamy w Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie Społeczną Straż Rybacką w 9 powiatach, i to właśnie strażników mam na myśli. Kilka dni temu spotkałem się z szefem strażników ze Szczecina – Rafałem Jurkowskim, aby porozmawiać co się działo w zakończonym jeszcze nie tak dawno roku, ale nie tylko.

Zmiana przepisów, która przedłużyła od tego roku możliwość spinnigowania w obwodzie Rzeki Odry nr 5 aż do końca lutego. Aura pozwoliła na wędkowanie jeszcze w pierwszych dniach stycznia i zimowej przerwy dla strażników nie było. Dopiero teraz zaczęła się pojawiać kra na rzece i można chwilkę odpocząć. Cały rok prowadziliśmy jednak rzeczywiście dość intensywne kontrole nie tylko na Odrze – mówi Rafał Jurkowski. W liczbach można to określić mniej więcej tak. W 2016 roku przeprowadziliśmy niemal 140 kontroli. Łatwo policzyć, że zaglądaliśmy nad nasze wody częściej, niż co drugi dzień. Były też wyjazdy nocne. Kilkanaście razy wybraliśmy się na patrole razem z policjantami oraz z pracownikami Państwowej Straży Rybackiej. I nie były to puste przebiegi. Podczas interwencji ujawniliśmy blisko sto wykroczeń. Ponad 50 sprawa strażnicy skierowali do organów ścigania. Zatrzymaliśmy kłusownikom 45 wędek. Były też wyłowione przez nas ustawiane nielegalnie sieci. Czy to prawda, ze można Was spotkać nie tylko nad wodą? To prawda. Mieliśmy i takie przypadki, kiedy trzeba było zakwestionować i zatrzymać ryby sprzedawane nielegalnie. Najczęściej jednak ujawniamy wyławianie niewymiarowych, czy łowionych w okresach ochronnych ryb. Zatrzymujemy też tak zwanych szarpakowców, którzy używając niedozwolonych metod, najczęściej bez pozwoleń łowią i usiłują zabrać wyjęte z wody ryby.

W imieniu wszystkich etycznych wędkarzy trzeba Wam tylko pogratulować w sumie ciężkiej, a i chwilami niebezpiecznej pracy. Do zobaczenia nad wodą.