Ponad 17 kilogramów złowionych ryb przez jednego zawodnika budzi szacunek. 11 i 12 czerwca nad zbiornikiem Sicina w Pyrzycach odbyły się Spławikowe Mistrzostwa Okręgu PZW w Szczecinie.

Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. To jedne z najważniejszych zmagań w roku. Już sam fakt, że rozgrywane są one podczas dwóch dni i nie każdy może wziąć w nich udział chyba potwierdza tę tezę. Kazimierz Fitzer, który był jednym z sędziów sobotnich i niedzielnych zmagań przypomniał mi, dlaczego. Zgodnie z regulaminem w zawodach mieli prawo wystartować mistrzowie kół i klubów wędkarskich, kadra okręgu oraz 25 najlepszych zawodników z ubiegłorocznego Grand Prix Okręgu. Startowali w kategoriach pań, seniorów, juniorów młodszych i starszych. Pogoda właściwie dopisała. Nieco lepiej było w sobotę, bo niedzielny poranek powiał chłodem i szczególnie na początku drugiej, czyli niedzielnej tury brań nie można było z czystym sumieniem nazwać dobrymi. Udało się jednak wszystko rozegrać tak jak należy, a łowisko, które może być chlubą Okręgu z pewnością zdało egzamin. Jeśli mogę sobie jednak pozwolić na szczyptę, nie łyżkę dziegciu to muszę stwierdzić, że rozczarowała mnie liczba młodzieży, która stanęła w szranki tak ważnych mistrzostw. W sumie w kategoriach młodszej i starszej o prymat walczyła zaledwie dwunastka. Stara gwardia powoli zacznie się wykruszać i kto przejmie stery? No, ale dość narzekania. Po podliczeniu wyników wśród pań najlepszą okazała się z wynikiem niemal 7 kilogramów ryb Ewa Marszałek. Najwięcej jednak trafiło do siatki Marcina Kwiatkowskiego. Mistrz może się pochwalić wynikiem ponad 17 i pół kilograma. Sebastian Szustak łowiąc ponad 5 kilogramów był najlepszy wśród juniorów młodszych, a Dawid Bogusz przekraczając 10 kilogramów wśród juniorów starszych.