PZW na targach

Jeśli ktoś nie był i nie widział niech żałuje. Targi poświęcone wędkarstwu i rekreacji wodnej zorganizowane w hali Azoty Arena były z pewnością interesujące. W sobotę i niedzielę wystawali się tam zarówno producenci, jak i dystrybutorzy od drobnego sprzętu przez zanęty do wymyślnych łodzi z wyrafinowaną elektroniką. Jedno z największych stoisk zorganizował Zarząd Okręgu PZW w Szczecinie. Widać nas było w kilku miejscach.

Na wielkich telebimach można było zobaczyć, czym zajmuje się okręg i poszczególne koła, czy jak wygląda nasza wylęgarnia i stawy hodowlane. Przy stoisku natomiast odwiedzających przyciągały między innymi filmy o wędkowaniu. Było nas widać i słychać, bo koledzy specjalizujący się w różnych dyscyplinach opowiadali o swoich pasjach podpowiadając innym, również doświadczonym wędkarzom, o nowościach sprzętowych, czy jak łowić efektywnie. Duże zainteresowanie zaskoczyło nawet dyrektora Biura Okręgu Rafała Pendera, ale jak mi powiedział cel udało się osiągnąć.  Przyjechaliśmy tu przede wszystkim pokazać się, a nie czymkolwiek handlować. W dostawionym do głównej hali olbrzymim namiocie zacumowała łódź motorowa naszej Społecznej Straży Rybackiej. Tuż obok dzieci i młodzież próbowały swoich sił w dyscyplinach, które będą obowiązywały podczas sierpniowej Ogólnopolskiej Olimpiady w Sportach Wędkarskich, którą nasz Okręg PZW zorganizuje w Pyrzycach w sierpniu tego roku. Przy okazji targów przedstawiciele Zarządu zaprosili też swoich odpowiedników z Meklemburgii i Pomorza Przedniego, aby pokazać, co robimy, ale również porozmawiać o możliwościach nawiązania współpracy z niemieckimi kolegami po kiju. W oba dni targowe aktywnie nas wspierał Prezes Zarządu Okręgu Grzegorz Rogalewicz. Podczas drugiego dnia targów, czyli w niedzielę halę Azoty Arena odwiedził też Prezes Zarządu Głównego PZW Dionizy Ziemiecki.