Będzie drożej?

Bez obaw. Podstawowe składki na wody Polskiego Związku Wędkarskiego właściwie się nie zmieniają. Razem z dyrektorem biura Zarządu Okręgu PZW w Szczecinie Rafałem Penderem przeanalizowaliśmy stawki i doszliśmy do wspólnych wniosków. Członkowie kół nie muszą się specjalnie martwić i łapać za kieszeń. Gorzej mają niezrzeszeni i obcokrajowcy. No, ale po kolei.

Stawki członkowskie uchwalane przez Zarząd Główny pozostają bez zmian. Za podstawową zapłacimy 75 złotych. Tak samo jest przy wypracowanych ulgach czy opłatach za wpisowe i legitymację. Za podstawową opłatę okręgową uprawniającą nas do połowu na dwie wędki z brzegu zapłacimy 114 złotych. Nie zmieniają się również opłaty za spinning, wody górskie i na jedno wybrane jezioro. Teraz pora wyjaśnić moje użyte na wstępie słowo „właściwie”. Jedyne podwyżki, jakie pojawiły się w tabelach na przyszły rok dotyczą połowów z łodzi i trollingu. Zapłacimy za to odpowiednio 55 i 100 złotych ( więcej o 5 i 20 zł). To bardzo dużo powiedzą niektórzy. Skuteczność połowu z łodzi, a dodatkowo podczas trollingu jest zdecydowanie większa niż podczas łowienia z brzegu – mówi Rafał Pender. Trzeba to rekompensować zarybieniami, szczególnie drapieżników. Mało, kto wie, że z naszych opłat, właśnie okręgowych około osiemdziesięciu procent pieniędzy przeznaczane jest na zarybienia. Dobrze, że mamy swój okręgowy ośrodek hodowlano-zarybieniowy, bo wychodzi taniej niż gdyby było trzeba kupować narybek. Część gatunków i tak kupujemy, ale większość „materiału zarybieniowego” jest nasza.

No i ostatnia sprawa. Opłaty okresowe dla niezrzeszonych i cudzoziemców. Te, szczególnie trzymiesięczne są już naprawdę drogie. Warto, więc zapisać się do koła i płacić mniej. Cudzoziemiec, jeśli ma swoją kartę wędkarską też może przystąpić do koła i również zapłaci mniej. Wszystkie stawki na nadchodzący rok znajdziecie oczywiście na naszej okręgowej stronie w internecie.