Dwa tysiące „kroczków” lina i małych karasi wpuściły szczecińskie maluchy do Głębokiego. Ponad stu przedszkolaków pojawiło się w ostatni piątek nad wodą. Słońce świeciło prześlicznie i zabawa była znakomita. To szósta już impreza pod wspólnym hasłem „I znów będą śpiewały ryby w Jeziorze Głębokim”.
Można było zobaczyć, jak wyglądają inne gatunki ryb, które żyją w polskich rzekach. W dużych akwariach ustawionych przez Klub Akwarystów Molinezja pływały między innymi leszcze, karasie, węgorze i okonie. Na plaży pojawili się policjanci, strażnicy Społecznej Straży Rybackiej PZW, ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nie mogło tez zabraknąć strażaków, którzy pokazywali swój sprzęt. Podczas zabawy z Kapitanem Pończochą przedszkolaki śpiewały, tańczyły, brały udział w sportowych zawodach przeciągając linę czy skacząc w workach. Zanim jednak przywiezione z goleniowskich stawów Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego ryby wpuszczono do wody płetwonurkowie oczyścili ze śmieci dno jeziora w pobliżu plaży. Główny animator tego przedsięwzięcia Jacek Janiak z Klubu Słowianin, jak co roku podkreślał. To najpiękniejsza lekcja zachowania się nad wodą, poznawania nie tylko gatunków ryb, ale całej przyrody. Przedszkolakom nikt nie musiał opowiadać. Zobaczyły wszystko na własne oczy. Wpuszczając małe rybki, zgodnie z tradycją nadawały im swoje imiona. Była, więc między innymi Zuzia, Aurelia, Nemo, a kiedy brakowało pomysłu również Rybka. Przed wpuszczeniem każde z dzieci mogło dać swojej rybce buziaka. Nie każdemu się udawało, ale zabawa i tak była przednia. Obok wspomnianych już klubów Molinezja i Słowianin organizatorami zabawy z maluchami w ramach projektu „Eko Przedszkolak” byli Polski Związek Wędkarski, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Szczecinie, Urząd Marszałkowski oraz Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty.