Piknik nad Odrą

Tym razem do imprez organizowanego, co roku na Jana z Kolna w Szczecinie pikniku dołączyli również członkowie Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Szczecinie. Przedstawiciele Społecznej Straży Rybackiej byli ramię w ramie z członkami Klubu Motorowodnego „Ślizg”. Wszak wszyscy spotykamy się nad wodą.

Bohdan Chołod opowiedział mi o wszystkim, co się działo i z czym PZW przyjechał się zaprezentować. Zwiedzający mogli zobaczyć podstawowy sprzęt wędkarski, między innymi kolorowe sztuczne przynęty. Zarówno te wykorzystywane przy wędkowaniu w rzekach i jeziorach, jak i morskie. Zainteresowanie wzbudzały piękne, wysmukłe łodzie, silniki i cały sprzęt motorowodny. Ciekawostką była tam między innymi składana łódka. Każdy, kto odwiedził stoiska mógł się dowiedzieć, jak zostać wędkarzem. Co trzeba przygotować na egzamin, który wcale nie jest taki straszny i gdzie go można zdać. Dodatkowo przy kei kołysała się łódź motorowa rybackich strażników, których coraz częściej można spotkać na Odrze czy Regalicy. W sobotę gości było zdecydowanie więcej, ale i pogoda dopisała bardziej niż w niedzielę. W drugim dni, szczególnie przed południem było pochmurno, zimno, siąpił drobny deszcz. Dla wędkarzy to nic nowego, ale gości aura nieco przestraszyła. Ci, co czuli potrzebę z pewnością jednak trafili. Jest jeszcze jedna rzecz, o której choć nie jest związana z piknikiem muszę powiedzieć. Wielkie podziękowania należą się od wędkarzy dla Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, Policji oraz Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Od początku maja, – co widać na zdjęciach – możemy już bezpiecznie podjechać nad Kanał Odyńca. Nie tylko znikła tam linia ciągła, ale też obok przystanku na ulicy Floriana Krygiera położono asfalt.

Dziękujemy!